Zdaniem ekspertów spirometria powinna być badaniem jak najszerzej dostępnym. „W każdym gabinecie alergologa i pulmonologa powinien być spirometr. Wspaniale byłoby też, gdyby mogli je wykonywać przeszkoleni lekarze podstawowej opieki zdrowotnej lub przeszkoleni technicy w gabinetach lekarzy POZ” – zaznaczył dr Dąbrowiecki.
Tymczasem w Polsce pacjenci niejednokrotnie za długo czekają na wykonanie pierwszej spirometrii. „Analiza ankiet pacjentów, którzy brali udział w bezpłatnych badaniach spirometrycznych w poprzednich latach wskazuje, że osoby z kaszlem, świszczącym oddechem, dusznością, w tym dusznością podczas wysiłku, w połowie przypadków nie miały nawet zaproponowanej spirometrii, ale każda z nich miała wykonane EKG” – powiedział alergolog.
Ocenił, że edukacja na temat wskazań do badania spirometrycznego potrzebna jest również lekarzom.
Przytoczył przykład 56-letniej pacjentki, która trafiła do lekarza w jednym ze szpitali w Warszawie. „To pacjentka, którą widziałem wczoraj. Od 30 lat pali papierosy, cierpi na napadowe duszności, ma utrudnione oddychanie. W rozpoznaniu napisano jej +nerwica+ i zalecono +konsultację psychiatryczną+. Tymczasem w badaniu spirometrycznym uzyskaliśmy wynik wskazujący na obturację” – powiedział dr Dąbrowiecki.
Polski Dzień Spirometrii i akcja bezpłatnych badań są organizowane we współpracy z Polskim Towarzystwem Alergologicznym i Narodowym Funduszem Zdrowia.
PAP - Nauka w Polsce jjj/ krf/ mow/