Aby zapobiec zakażeniu mózgu po operacji neurochirurgicznej zwykle podaje się pacjentowi dużą dawkę antybiotyku. Dzięki temu odpowiednia ilość leku przedostaje się poprzez barierę krew-mózg, jednak jednocześnie rośnie ryzyko skutków ubocznych. Lepiej byłoby działać na mózg miejscowo, używając mniejszej dawki.
Zespół kierowany przez Shih-Jung Liu z uniwersytetu Chang Gung na Tajwanie opracował nasyconą antybiotykiem polimerową folię, następnie folię umieszczono na powierzchni zdrowych szczurzych mózgów i monitorowano uwalnianie się leku.
Po ośmiu tygodniach antybiotyk został wchłonięty. Nie zaobserwowano szkodliwych efektów ubocznych. Ponieważ wchłaniają się także składniki folii, nie trzeba jej usuwać operacyjnie. (PAP) pmw/ krf/