Wstrząs to nagły stan zagrożenia życia. Gdy do komórek organizmu dostarczana jest zbyt mała ilość tlenu i substancji odżywczych, dochodzi do upośledzenia funkcji i niewydolności wielu narządów.
Wstrząs może mieć różne przyczyny – na przykład zakażenie, odwodnienie, wykrwawienie czy uszkodzenie centralnego układu nerwowego, jednak jego przebieg w większości przypadków jest podobny i ma podobne skutki – może prowadzić do utraty przytomności. Skóra staje się blada i spocona, spada ciśnienie krwi, zaś tętno przyspiesza.
Od dawna zalecanym postępowaniem w przypadku wstrząsu jest szybkie podawanie dużych ilości płynów. Jak jednak wykazały prace przeprowadzone w Afryce w roku 2011, w przypadku dzieci bezpieczniej jest podawać płyny w małych dawkach. Szybkie podanie dużych ilości płynu zmniejszało ich szanse na przeżycie – w porównaniu z grupą, której płyny przetaczano powoli i w niewielkich ilościach umierało o troje dzieci więcej na każdych 100 leczonych.
W przypadku dzieci z najpoważniejszym wstrząsem różnica była jeszcze większa - 48 proc. wobec 20 proc.
Niestety, wydane w roku 2013 poprawione zalecenia WHO nie uwzględniają wyników tych badań. Organizacja twierdzi, że przy ich zmianie jest „bardzo czujna”, a weryfikacja i uwzględnienie nowych badań wymagałyby dodatkowego czasu. Kolejna modyfikacja wytycznych ma nastąpić na początku roku 2015.
Brak zmian w zaleceniach dotyczących wstrząsu skrytykowała między innymi prof. Kathryn Maitland, pediatra z Medical Research Council oraz Imperial College w Londynie London. Według jej szacunków brak zmian jest przyczyną śmierci tysięcy dzieci rocznie.(PAP)