Naukowcy z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej (Kanada) doszli do wniosku, iż koncentrowanie się na sprawach materialnych i angażowanie w czynności związane z rodzicielstwem to kwestie, które pozostają ze sobą w konflikcie.
Jak wynika z badań, osobom o wysokim statusie socjoekonomicznym zajmowanie się dzieckiem sprawia mniej przyjemności. Już samo oglądanie symbolu pieniądza koreluje z utratą poczucia sensu życia podczas sprawowania opieki nad pociechą.
Na tegorocznej konferencji Towarzystwa Badań nad Osobowością i Psychologią Społeczną w Austin (USA) zaprezentowano rezultaty najnowszego eksperymentu dotykającego tego problemu.
Badacze poprosili osoby badane, znajdujące się z dzieckiem na festynie, o przeczytanie krótkich artykułów. Część z tekstów pobudzała myślenie o potrzebie osiągnięć i produktywności, a pozostałe koncentrowały się na zaspokajaniu potrzeb swoich podopiecznych.
Okazało się, że rodzice z pierwszej grupy, nastawieni na dążenie do sukcesu, zaczynali traktować opiekę nad dzieckiem jako stratę czasu, który mógłby zostać lepiej wykorzystany w inny sposób.
Co ciekawe, najsilniejszy efekt wystąpił u matek. Ojcowie w większym stopniu potrafili nadal cieszyć się chwilami spędzanymi z dzieckiem bez względu na to, czy myśleli o pieniądzach, czy nie.
„Te rezultaty są zgodne z wynikami innych, jeszcze nie opublikowanych, badań, które sugerują, że pieniądze silniej aktywują motywację do osiągnięć i samorealizacji u kobiet niż u mężczyzn” – dodaje Kostadin Kushlev, współautor badania.
Inne badanie, przeprowadzone z kolei przez badaczy z Uniwersytetu Kalifornijskiego (USA), pokazało, że ojcowie są zazwyczaj bardziej szczęśliwi niż mężczyźni nie posiadający dzieci. Jednak matki i kobiety bezdzietne nie różnią się istotnie pod względem odczuwanego szczęścia.
Kushlev radzi, aby starać się oddzielić życie zawodowe od momentów spędzanych z dziećmi. „Im mniej będziemy mieszać różne cele i motywacje, tym większego poczucia sensu życia będziemy mogli doświadczać podczas codziennych aktywności” – mówi. (PAP)