Większość naukowców jest zgodna, że u pierwotnych ludzi mieszkających w Afryce produkcja eumelaniny – barwnika nadającego skórze odcień brązowy lub czarny – wzrosła ze względu na potrzebę zwiększenia efektywności absorpcji promieni ultrafioletowych.
Jednak część badaczy wciąż odrzuca hipotezę mówiącą o tym, iż jednym z głównych motorów ewolucji była próba zabezpieczenia ludności w wieku reprodukcyjnym przed rozwojem śmiertelnego nowotworu skóry.
Tymczasem pracownicy Instytutu ds. Badań nad Rakiem w Londynie (Wielka Brytania) opublikowali niedawno wyniki badań, według których u 80 proc. cierpiących na albinizm czarnoskórych ludzi, którzy żyją w afrykańskich krajach o dużym nasłonecznieniu, jak Tanzania, czy Nigeria, nowotwór złośliwy skóry rozwija się jeszcze przed 30 rokiem życia, a więc właśnie w okresie reprodukcyjnym.
Zaprezentowane dane mogą stanowić pośredni dowód na prawdziwość przypuszczeń związanych z istotną rolą, jaką odegrał czynnik potencjalnej ochrony przed rakiem w procesie ewolucji koloru skóry.
Naukowcy szacują, że skóra bogata w eumelaninę wykształciła się u pierwszych mieszkańców Afryki ok. 1,2 do 1,8 miliona lat temu. Początkowo u ludzi pierwotnych zanikło owłosienie na ciele – prawdopodobnie w celu wydajniejszego chłodzenia – a ich skóra miała blady odcień ze względu na zawartość feomelaniny (barwnika nadającego kolor od czerwonego do żółtego). Jednak z biegiem czasu okazało się, że feomelanina nie daje wystarczającej ochrony przed słońcem i organizmy ludzkie zaczęły produkować eumelaninę, która zabezpieczała przed uszkodzeniami DNA prowadzącymi do powstawania raka skóry.
Badacze przypuszczają, że eumelanina przynosiła pierwszym ludziom też inne korzyści: chroniła gruczoły potowe oraz zapobiegała utracie kwasu foliowego, niezbędnego do prawidłowego rozwoju płodu. (PAP)