Ich wnioski publikuje pismo "NeuroImage: Clinical".
"Podwyższona aktywność hipokampa jest dobrze udokumentowana u pacjentów z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi. Zwiastuje ona dalszy rozwój zaburzeń, prowadzących stopniowo do choroby Alzheimera" - mówi autorka badań Michela Gallagher.
Badania prowadzone były w grupie 84 osób po 55. roku życia, z których 67 miało łagodne zaburzenia poznawcze. Uczestnicy przyjmowali różne dawki lewetyracetamu lub placebo. Rezonans magnetyczny podczas wykonywania przez badanych testów pamięciowych wykazał, że już niskie dawki leku normalizowały nadaktywność hipokampa (struktury mózgu odpowiedzialnej za pamięć i uczenie się), dzięki czemu uczestnicy radzili sobie lepiej.
Gallagher ma zamiar kontynuować badania, by sprawdzić, czy długotrwałe leczenie lewetyracetamem może zatrzymać rozwój zaburzeń kognitywnych na etapie łagodnych zaburzeń poznawczych.(PAP)